Człowiek w świecie zła: Dżuma
opublikowany 8 lat temu z kategorii Życie

"(...) Odtąd wiem, że nic nie jestem wart dla tego świata i że począwszy od chwili, kiedy nie zgodziłem się zabijać, skazałem się na ostateczne wygnanie. To inni stworzą historię. Wiem również, że pozornie nie mogę sądzić innych. Brak mi pewnej cechy, bym mógł być rozsądnym zabójcą. Nie jest to więc przewaga. Ale teraz zgadzam się być tym, kim jestem, nauczyłem się skromności. Powiadam tylko, że są na tej ziemi zarazy i ofiary i że trzeba, o ile to możliwe, nie zgodzić się na udział w zarazie. Może to wyda się panu nieco naiwne; nie wiem, czy to jest naiwne, ale wiem, że jest prawdziwe. Słyszałem tyle rozumowań, które omal nie zawróciły mi w głowie i które zawróciły w głowach innych w wystarczającym stopniu, by zgodzili się na morderstwo, że zrozumiałem: całe nieszczęście ludzi płynie stąd, że nie mówią jasnym językiem. Postanowiłem tedy mówić i działać jasno, aby wejść na dobrą drogę. A zatem mówię, że są zarazy i ofiary, i nic więcej. Jeśli to mówiąc staję się sam zarazą, przynajmniej się z nią nie zgadzam. Usiłuję być niewinnym mordercą. Widzi pan, że nie jest to wielka ambicja.

Oczywiście, trzeba jeszcze, żeby była trzecia kategoria, to znaczy prawdziwi lekarze, ale wiadomo, że nie spotyka się ich wielu i że to jest trudne. Dlatego postanowiłem stawać po stronie ofiar w każdej okazji, by umniejszyć spustoszenia. Pośród ofiar mogę przynajmniej szukać drogi do trzeciej kategorii, to znaczy do spokoju.

Kończąc Tarrou kiwał nogą i lekko uderzał stopą o dach. Po chwili ciszy doktor wstał i zapytał, czy Tarrou wyobraża sobie, jaką trzeba obrać drogę, by osiągnąć spokój.

- Tak, sympatię." – fragment "Dżumy" Alberta Camusa


Tarrou, chyba jesteśmy sobie bliscy.

Bądź na bieżąco subskrybując mój kanał RSS. Możesz także śledzić mój puls, a poniżej dodasz również swój komentarz.

Szukajka


Pierwszy raz zmuszony byłem wzywać GOPR na pomoc. Dopóki jest mi ciepło - mogę dużo, ale kiedy zamarzam - jestem zwykłym mięczakiem. Przekroczyłem granicę paniki. Zostawiam ten wpis ku przestrodze - swojej i dla innych. Nie jesteśmy niezniszczalni.
Pierwszy raz zmuszony byłem wzywać GOPR na pomoc. Dopóki jest mi ciepło - mogę dużo, ale kiedy zamarzam - jestem zwykłym mięczakiem. Przekroczyłem granicę paniki. Zostawiam ten wpis ku przestrodze - swojej i dla innych. Nie jesteśmy niezniszczalni.
zobacz
W tym miejscu przez ponad 20 lat funkcjonowały Zakłady Dziewiarskie
W tym miejscu przez ponad 20 lat funkcjonowały Zakłady Dziewiarskie "Wanda". Od końca ubiegłego wieku, hala fabryczna stopniowo niszczeje i nie ma pomysłu, aby w sensowny sposób wykorzystać to miejsce.
zobacz
Dąbrowa Górnicza, zgromadzenie międzyzborowe
Po raz pierwszy wraz z córką bierzemy udział w zgromadzeniu zborów z różnych części polski w wynajętej na tę okoliczność sali klubu…
zobacz
Słowem o wierze na Telegramie