opublikowany 10 miesięcy temu z kategorii Życie, Smutek, Psyche, Frustracja, Piekło ojców

(...) Powinniśmy się wyleczyć od tego stereotypu, że ojciec jest od płacenia alimentów, a od wychowania jest mama. I powinniśmy się wyleczyć od takiej choroby, że w sprawy rodzinne to się nie powinniśmy wtrącać. Jeśli się dzieje zło, jeśli się dzieje krzywda dziecku, jeśli się dzieje też krzywda rodzicom, którzy wyrządzają sobie nawzajem zło to trzeba też umieć zainterweniować. Trzeba przede wszystkim zacząć od tego, żeby zasygnalizować, że wydaje mi się, że coś tutaj jest nie tak. Trzeba poszukać pomocy w tym zakresie, żebyśmy się uczyli, że naszym obowiązkiem jest nie tylko reagować na przemoc fizyczną, ale również na przemoc psychiczną, także na przemoc ekonomiczną, emocjonalną, na wszelką przemoc.


Wytrwałości i zdrowia wszystkim tym, którzy czują się ojcami.
Wszystkim ojcom, którzy walczą o swoje dzieci.
Wszystkim ojcom, którym zależy.

opublikowany 12 miesięcy temu z kategorii Życie, Smutek

Komentarz rzucony gdzieś w odmętach internetów... Zachowuję.

Do dziś pamiętam reakcję mojej sąsiadki, kiedy przy pierwszej dawce na jej pytanie czy już się zaszczepanowałam odpowiedziałam, że nie mam zamiaru tego robić – odsunęła się ode mnie na 2 metry i z tej pozycji kontynuowała rozmowę. Do dziś pamiętam jak w 2020 zostałam najpierw zakrzyczana na czacie Polonia Birmingham przez rozentuzjazmowany tłum a potem zbanowana na 3 miesiące, bo nie zgadzałam się z ogólną narracją, że nie noszący maseczek zginą marnie a tak w ogóle to ludzie bez rozumu i bez serca. Do dziś pamiętam jak musiałam walczyć z własnym potomstwem, żeby nie dołączyło do zaszczepanowanych, a któremu obecnie jest wstyd, że matkę wyzywało od foliarzy. Po wszystkich "przygodach" z ludzkim stadem przez te trzy lata pozostał niesmak i przeświadczenie, że w 90% mam do czynienia z debilami, którzy uwierzą każdemu kto przypisze sobie bycie ekspertem lub przed nazwiskiem postawi "dr". Zdawałoby się, że mamy 21 wiek, internety, nowinki techniczne a ludzie dalej wierzą w czarownice i polują na nie jak tylko byle dupek zawoła "spalić wiedźmę". Zero samodzielnego myślenia, zero refleksji, a jeśli już to po czasie, gdy ogólna narracja się zmieni. Czasami myślę, że ludzkość zasługuje na wyginięcie, bo po kiego wuja nam społeczeństwo o współczynniku inteligencji na poziomie ameby i bez potrzeby szerszego wglądu w to jak funkcjonuje ten świat. Zamiast nadążając za rozwojem technologicznym stawać się coraz bliższym homo universalis, tkwimy mentalnie w mrokach średniowiecza. Zmieniły się tylko bóstwa, którym kłaniamy się w pas i dla których jesteśmy w stanie ukatrupić "niewiernego". Mroczne czasy ludkowie rozproszyli, a nadchodzą jeszcze mroczniejsze.

opublikowany ponad rok temu z kategorii Życie, Film, Smutek, Psyche

- Słuchaj, czy ty znałeś Tomka Majstnera?
- Nie, nie przypominam sobie.
- On też był mikrobiologiem. Widzisz, Tomek był najbardziej samotnym człowiekiem jakiego znałem. Mówił, że w żaden sposób nie potrafi odczuwać więzi jaka go powinna łączyć z ludzkością. Miał paru przyjaciół, przede wszystkim swoją żonę, no i mnie. Ale mówił, że przez osiemnaście godzin na dobę czuł się tak jakby przebywał gdzieś na jakiejś innej planecie, sam jeden.
- Co się z nim stało?
- Popełnił samobójstwo.
- Zaraz, chcesz mi powiedzieć, że popełnisz samobójstwo jeżeli nie będziesz mógł zostać na dworcu?
- Ależ skąd.
- Pójdę już.
- Filip, ja podejrzewam, że nie prędko będziesz miał następny pociąg to może byśmy wrócili do bufetu, porozmawiali trochę?
- O czym? O samobójstwach?


Fragment dialogu Artura (Roman Wilhelmi) z Filipem (Wacław Kowalski) z filmu Mniejsze niebo. Tym razem, po raz pierwszy, z polecenia (dzięki Pawciu).

opublikowany 3 lata temu z kategorii Życie, Wolność, Smutek, Frustracja

Kilka notatek z obserwacji tego co dzieję się w kraju od prawie dwóch lat.

Media oraz politycy stwierdzili, że pojawił się nowy super-zabójczy wirus, który grozi depopulacją większości społeczeństwa każdego kraju.

Wirus jest tak niebezpieczny, że muszą zrobić badanie, aby dowiedzieć, że nosisz go w sobie. Wirus ten bowiem w większości przypadków nie daje żadnych oznak swojemu nosicielowi.

Doszło do całkowitej dekompozycji społeczeństwa. Z cywilizacji rozwijającej się staliśmy się społeczeństwem "zombie" – staliśmy się społeczeństwem ludzi przestraszonych, że się poruszają, przestraszonych, że żyją.


Dalszy ciąg w całym wpisie.

opublikowany 4 lata temu z kategorii Życie, Słowo, Smutek, Psyche

Sehnsucht – z języka niemieckiego: niepohamowana tęsknota, usychanie, pragnienie, myśli i uczucia na temat wszystkich scenariuszy życia, które nigdy nie miały szansy się wcielić.


Nikt nie jest smutny, tylko moje życie jest na przekór.

opublikowany 4 lata temu z kategorii Życie, Smutek

Czas refleksji, wzruszeń, kolęd Sianko na świetlanym stole Ale chyba nam zanika Ślad po dawnych kolędnikach A, i Burek z kicią gadał A za oknem – śnieżek padał Kiedyś mróz kreślił po szybach Dziś tu łezka deszczu spływa Kiedyś konie w sannie śliczne Dziś pod domem mechaniczne Karp już w wannie też nie pływa I choinka rzadko żywa A ja kocham te tradycje Więc mam małą propozycję. Jak nam mówią obyczaje Trochę serio, trochę z jajem Zanuć w głosy "Oj Maluśki" Schowaj pod talerzyk łuski I jak kanon każe polski Przyjmij ściski od...


Życzenia przysłał mi kolega. Sam wymyślił. Taki kolega, który wie, że świąt nie obchodzę, ale co to szkodzi, przecież on obchodzi. Kolega taki co to za poprzednim systemem tęskni, bo to i wszystko było i praca była i ludziom się dobrze wiodło i żyło. I taki to kolega, który biblii w ręku nigdy nie miał, bo wiadomo, że z biblią to tylko kociorze chodzą. A powiedz mu, że się myli, albo, że chociaż Jezus Żydem był to cię zmierzy jakby na głupka patrzył... i nie uwierzy.

Szukajka


Pierwszy raz zmuszony byłem wzywać GOPR na pomoc. Dopóki jest mi ciepło - mogę dużo, ale kiedy zamarzam - jestem zwykłym mięczakiem. Przekroczyłem granicę paniki. Zostawiam ten wpis ku przestrodze - swojej i dla innych. Nie jesteśmy niezniszczalni.
Pierwszy raz zmuszony byłem wzywać GOPR na pomoc. Dopóki jest mi ciepło - mogę dużo, ale kiedy zamarzam - jestem zwykłym mięczakiem. Przekroczyłem granicę paniki. Zostawiam ten wpis ku przestrodze - swojej i dla innych. Nie jesteśmy niezniszczalni.
zobacz
W tym miejscu przez ponad 20 lat funkcjonowały Zakłady Dziewiarskie
W tym miejscu przez ponad 20 lat funkcjonowały Zakłady Dziewiarskie "Wanda". Od końca ubiegłego wieku, hala fabryczna stopniowo niszczeje i nie ma pomysłu, aby w sensowny sposób wykorzystać to miejsce.
zobacz
Dąbrowa Górnicza, zgromadzenie międzyzborowe
Po raz pierwszy wraz z córką bierzemy udział w zgromadzeniu zborów z różnych części polski w wynajętej na tę okoliczność sali klubu…
zobacz
Słowem o wierze na Telegramie