Komentarz rzucony gdzieś w odmętach internetów... Zachowuję.
Do dziś pamiętam reakcję mojej sąsiadki, kiedy przy pierwszej dawce na jej pytanie czy już się zaszczepanowałam odpowiedziałam, że nie mam zamiaru tego robić - odsunęła się ode mnie na 2 metry i z tej pozycji kontynuowała rozmowę. Do dziś pamiętam jak w 2020 zostałam najpierw zakrzyczana na czacie Polonia Birmingham przez rozentuzjazmowany tłum a potem zbanowana na 3 miesiące, bo nie zgadzałam się z ogólną narracją, że nie noszący maseczek zginą marnie a tak w ogóle to ludzie bez rozumu i bez serca. Do dziś pamiętam jak musiałam walczyć z własnym potomstwem, żeby nie dołączyło do zaszczepanowanych, a któremu obecnie jest wstyd, że matkę wyzywało od foliarzy. Po wszystkich "przygodach" z ludzkim stadem przez te trzy lata pozostał niesmak i przeświadczenie, że w 90% mam do czynienia z debilami, którzy uwierzą każdemu kto przypisze sobie bycie ekspertem lub przed nazwiskiem postawi "dr". Zdawałoby się, że mamy 21 wiek, internety, nowinki techniczne a ludzie dalej wierzą w czarownice i polują na nie jak tylko byle dupek zawoła "spalić wiedźmę". Zero samodzielnego myślenia, zero refleksji, a jeśli już to po czasie, gdy ogólna narracja się zmieni. Czasami myślę, że ludzkość zasługuje na wyginięcie, bo po kiego wuja nam społeczeństwo o współczynniku inteligencji na poziomie ameby i bez potrzeby szerszego wglądu w to jak funkcjonuje ten świat. Zamiast nadążając za rozwojem technologicznym stawać się coraz bliższym homo universalis, tkwimy mentalnie w mrokach średniowiecza. Zmieniły się tylko bóstwa, którym kłaniamy się w pas i dla których jesteśmy w stanie ukatrupić "niewiernego". Mroczne czasy ludkowie rozproszyli, a nadchodzą jeszcze mroczniejsze.
opublikowany 5 miesięcy temu z kategorii Życie
Liczba 40 wydaje się mieć swoje znaczenie w Biblii:
- 40 dni trwał potop (Noe),
- 40 lat miał Mojżesz, gdy uciekł z Egiptu,
- 40 dni Mojżesz przebywał na górze Synaj, nie jadł i nie pił,
- 40 lat Izrael wędrował po pustyni,
- 40 lat Dawid panował nad Izraelem,
- 40 lat panował Salomon po Dawidzie,
- 40 dni Jezus był kuszony i pościł,
- 40 dni Jezus po swoim zmartwychwstaniu mówił o Królestwie Bożym.
W tym roku skończyłem 40 lat.
- Słuchaj, czy ty znałeś Tomka Majstnera?
- Nie, nie przypominam sobie.
- On też był mikrobiologiem. Widzisz, Tomek był najbardziej samotnym człowiekiem jakiego znałem. Mówił, że w żaden sposób nie potrafi odczuwać więzi jaka go powinna łączyć z ludzkością. Miał paru przyjaciół, przede wszystkim swoją żonę, no i mnie. Ale mówił, że przez osiemnaście godzin na dobę czuł się tak jakby przebywał gdzieś na jakiejś innej planecie, sam jeden.
- Co się z nim stało?
- Popełnił samobójstwo.
- Zaraz, chcesz mi powiedzieć, że popełnisz samobójstwo jeżeli nie będziesz mógł zostać na dworcu?
- Ależ skąd.
- Pójdę już.
- Filip, ja podejrzewam, że nie prędko będziesz miał następny pociąg to może byśmy wrócili do bufetu, porozmawiali trochę?
- O czym? O samobójstwach?
Fragment dialogu Artura (Roman Wilhelmi) z Filipem (Wacław Kowalski) z filmu Mniejsze niebo. Tym razem, po raz pierwszy, z polecenia (dzięki Pawciu).
opublikowany ponad rok temu z kategorii rBiblia, Samochwała
Kolejny film Jarka, w którym przypomina on o fundamentalnych możliwościach rBiblii. Takie materiały nigdy mi się nie znudzą...
I tak oto największa pandemia absurdów odchodzi do lamusa.
Rząd ogłosił, że od kwietnia koniec z tym nonsensem. Żadnych masek i certyfikatów. Moje pojawienie się w sklepie nikogo już nie zabije. Więcej... znowu mogę wchodzić do sklepów! Sanepid przestaje być inkwizycją, która ignoruje konstytucję i zdrowy rozsądek. Koniec z karami finansowymi, koniec z mandatami.
A wirus celebryta jak był, tak jest. I nikt nie zapyta co się z nim stało? I nikt nie zapyta po co tyle przecierpiał po szczepieniu?
(...) Bo ty, Artur, widzisz świat jako jedną wielką okazję, jak plac zabaw pełen możliwości. A dyrektor widzi świat jako jedno wielkie zagrożenie, gdzie na każdym kroku może się stać coś złego. Dlatego w ostatecznym rozrachunku ty zawsze wygrasz. Bo nawet jeżeli dziesięć razy coś wymyślisz i się nie uda, to za jedenastym razem trafisz. I jeden sukces pokryje wszystkie straty. A człowiek taki jak dyrektor zawsze ostatecznie przegra. Bo nawet jak uniknie dziesięciu pułapek, to wpadnie w jedenastą. I wtedy straci wszystko co zyskał. Ty możesz tylko iść do przodu, a on może się tylko cofać.
Znalezione w Szkole latania Martina Lechowicza.